Spis treści
Co to jest problem bezdomnych dzieci w Związku Sowieckim?
Problem bezdomnych dzieci, zwanych „biezprizornymi”, stanowił poważne wyzwanie w porewolucyjnej Rosji Sowieckiej. Ten tragiczny fenomen narodził się po rewolucji i brutalnej wojnie domowej, a jego korzenie tkwiły w głodzie i skrajnej nędzy. Wojna i represje polityczne również odcisnęły swoje piętno, sprawiając, że wiele dzieci straciło rodziców, a inne zostały porzucone na pastwę losu.
„Biezprizorni” walczyli o przetrwanie na ulicach miast, szukając schronienia i pożywienia. Część z nich trafiała do sierocińców lub kolonii pracy, ale nawet tam ich sytuacja była daleka od idealnej. Byli szczególnie podatni na choroby, demoralizację i wyzysk, co pogłębiało ich tragiczne położenie.
Władze sowieckie, aspirujące do stworzenia idealnego społeczeństwa, stanęły w obliczu konieczności rozwiązania tego palącego problemu. Bezdomność dzieci stanowiła poważną przeszkodę w realizacji tej utopijnej wizji, zmuszając rządzących do podjęcia działań mających na celu pomoc tej najbardziej bezbronnej grupie społecznej.
Jakie dzieci straciły rodziców w wyniku rewolucji?

Dzieci osierocone przez rewolucję i wojnę domową wywodziły się z różnych warstw społecznych, a okoliczności, w których straciły rodziców, były wstrząsające. Wojna, terror i szalejące choroby zebrały straszliwe żniwo. Wielu ojców i matek poległo na linii frontu, walcząc za swoje przekonania. Inni padli ofiarą prześladowań, niesprawiedliwie oskarżani o bycie „wrogami ludu”. Pogarszająca się sytuacja materialna, niedożywienie i powszechny brak dostępu do opieki medycznej po rewolucji drastycznie zwiększyły liczbę sierot. Co więcej, masowe deportacje do obozów pracy, takich jak Dalstroj czy niesławna Kołyma, zerwały kontakt z rodzinami, de facto osierocając dzieci. Represje dotknęły szczególnie rodziny kułaków, specprzesiedleńców i więźniów politycznych, których bliscy znikali w nieludzkich warunkach. Problem bezdomności dzieci urastał do rangi palącego problemu społecznego. To były bez wątpienia niezwykle ciężkie czasy dla najmłodszych.
W jakich warunkach mieszkały dzieci osierocone przez rewolucję?
Przetrwanie w sowieckich sierocińcach, koloniach pracy i obozach – w miejscach takich jak Dalstroj i Kołyma – dla osieroconych dzieci było nieustanną, bezlitosną walką. Zamiast bezpiecznego schronienia i opieki, te placówki nierzadko stawały się gniazdami zła, chorób i potwornego wyzysku młodych istnień.
Dzieci głodowały, co prowadziło do wyniszczających chorób:
- krzywica,
- gruźlica,
- dystrofia.
Były tam powszechne. Z powodu braku odpowiedniej opieki medycznej i sanitarnych warunków, szerzyły się infekcje, w tym syfilis i szkarlatyna. Katastrofalne warunki życia sprawiały, że śmiertelność wśród dzieci była zatrważająco wysoka. Dodatkowo, te bezbronne sieroty doświadczały przemocy i nieludzkiego traktowania, często zmuszane do niewolniczej pracy, która urągała elementarnej moralności. Wstrząsający los takich dzieci, jak mała córeczka Iji przetrzymywana w izolatce, stanowi jeden z symboli okrucieństwa tamtej epoki.
Jak Nadieżda Krupska wspierała dzieci w sierocińcach?
Nadieżda Krupska, głęboko oddana sprawom społecznym, z pasją angażowała się w pomoc osieroconym dzieciom. Dostrzegała w nich bezbronne ofiary rewolucyjnych zawirowań i wojennej zawieruchy, starając się poprawić ich los poprzez konkretne działania. Dążyła do tego, by zapewnić im lepszy start w przyszłość poprzez edukację. Jej praca obejmowała:
- organizowanie materialnego wsparcia (które było kluczowe dla funkcjonowania wielu placówek opiekuńczych),
- zabieganie o odpowiednią opiekę wychowawczą,
- zapewnienie edukacji (wierząc, że to pomoże dzieciom odnaleźć się w nowej rzeczywistości).
Krupska związała się z towarzystwem „Drug Dietiej” („Przyjaciel Dzieci”), które stanowiło platformę do gromadzenia funduszy i organizowania pomocy dla sierot. Mimo świadomości, że te miejsca nie zawsze są idealnym rozwiązaniem, Krupska aktywnie brała udział w tworzeniu nowych domów dziecka i kolonii letnich. Ponadto, usiłowała zwalczyć problem bezdomności wśród dzieci, starając się znaleźć dla nich bezpieczne schronienie i zapewnić niezbędne wsparcie. Niestety, pomimo jej ogromnego zaangażowania, sytuacja dzieci w domach dziecka i na ulicach pozostawała dramatyczna. Skromne zasoby finansowe nie pozwalały na realną poprawę ich trudnej sytuacji życiowej.
Jaką rolę pełniła Nadieżda Krupska w opiece nad dziećmi?
Nadieżda Krupska, pełniąc funkcję zastępcy komisarza ludowego do spraw edukacji najpierw w RFSRR, a później w ZSRR, miała ogromny wpływ na kształt systemu opieki nad dziećmi. Piastując tak ważne stanowisko, mogła aktywnie uczestniczyć w działaniach państwa, koncentrując się na poprawie sytuacji dzieci, szczególnie tych znajdujących się w najtrudniejszym położeniu – sierot, dzieci porzuconych i bezdomnych. Krupska była głęboko przekonana o wartości edukacji poprzez pracę. Uważała, że rozwijanie praktycznych umiejętności jest kluczowe dla przyszłego funkcjonowania dzieci w społeczeństwie. Z ogromnym zaangażowaniem pozyskiwała środki finansowe dla sierocińców i organizowała pomoc materialną. Współpracując z towarzystwem „Drug Dietiej”, Krupska aktywnie działała na rzecz ograniczenia zjawiska bezdomności wśród najmłodszych, dążąc do zapewnienia im dostępu do edukacji, co miało stanowić fundament dla ich lepszego startu w dorosłe życie. Jej wysiłki koncentrowały się na tworzeniu kompleksowego systemu, który gwarantowałby wszystkim dzieciom, niezależnie od ich pochodzenia czy trudnej sytuacji życiowej, sprzyjające warunki rozwoju i godne życie.
Dlaczego Nadieżda Krupska nigdy nie miała dzieci?
Nadieżda Krupska, ze względu na problemy zdrowotne, nie mogła mieć dzieci. Cierpiała na chorobę Gravesa-Basedowa, która powodowała u niej, między innymi, orbitopatię i charakterystyczny wytrzeszcz oczu. Dolegliwości związane z tym schorzeniem, jak i inne kwestie zdrowotne, definitywnie przekreśliły jej szanse na macierzyństwo. Krupska odnalazła jednak alternatywne drogi spełnienia. Poświęciła się pracy społecznej i działalności edukacyjnej, aktywnie angażując się w projekty skierowane do dzieci i młodzieży w Związku Sowieckim. Uważała edukację najmłodszych za kwestię priorytetową, poświęcając jej szczególną uwagę.